O ile kuchnia to nie apteka, tak w przypadku frittata jedynymi stałymi punktami programu są jajka, starty ser (w naszym przypadku pecorino) i oliwa. Jeśli ktoś użyje oleju też nikt się nie otruje, ale... Nasze karczochy z solanki i 2 pokrojone, ugotowane ziemniaki oraz pół czerwonej papryki zalaliśmy dobrze wybeltanymi jajami z natką pietruszki, pecorino i oliwą, sól, pieprz i do piekarnika. 180 C ok 45 minut. Czas w tym przypadku jest pojęciem bardzo względnym, bo zależy od głębokości naczynia w którym zapiekamy, ma być lekko zrumienione. Można jeść na ciepło, ale najlepsze jest następnego dnia.
Tak naprawdę możecie zalać cokolwiek chcecie, znaczy resztki, byleby zgrać to jakoś smakowo i nikogo nie otruć
Ingredients
Directions
O ile kuchnia to nie apteka, tak w przypadku frittata jedynymi stałymi punktami programu są jajka, starty ser (w naszym przypadku pecorino) i oliwa. Jeśli ktoś użyje oleju też nikt się nie otruje, ale... Nasze karczochy z solanki i 2 pokrojone, ugotowane ziemniaki oraz pół czerwonej papryki zalaliśmy dobrze wybeltanymi jajami z natką pietruszki, pecorino i oliwą, sól, pieprz i do piekarnika. 180 C ok 45 minut. Czas w tym przypadku jest pojęciem bardzo względnym, bo zależy od głębokości naczynia w którym zapiekamy, ma być lekko zrumienione. Można jeść na ciepło, ale najlepsze jest następnego dnia.
Tak naprawdę możecie zalać cokolwiek chcecie, znaczy resztki, byleby zgrać to jakoś smakowo i nikogo nie otruć