danie jednogarnkowe, więc nie ma co się domagać specjalnej urody, ale smaczne... przez pomyłkę i roztargnienie zrobiłem, ale nieangażujące czasowo, znaczy dla leniwych, więc się podzielę...😉
morszczuk z ziemniakami i karczochami... używając karczochów świeżych trzeba nieco zmodyfikować przepis i wrzucić razem z ziemniakami...
ząbek czosnku na oliwę i jak już odda co jego dorzucamy ziemniaki pokrojone w kostkę... podsmażamy kilka minut, solimy i podlewamy wodą... przykrywka i gotujemy/dusimy je przez 10 minut... wrzucamy pokrojone karczochy, pomidorki i natkę pietruszki, podlewamy znów wodą, nie za dużo, kładziemy na wierzch filety (w moim przypadku morszczuk) solimy, pieprzymy i przykrywamy pokrywką... po 10 minutach odkrywamy, redukujemy sos jeśli się jeszcze nie zredukował i smacznego... 😃