W ramach przekonywania Ani i siebie do risotto(też nie lubię tu ryżu i chyba już wiem czemu😉) zrobiłam primaverę. Składniki: na 1 porcję. Pół szklanki ryżu, szklanka bulionu warzywnego, 100 ml Bianco, 4 szparagi, pół łodygi selera naciowego, garść szpinaku z ogródka (może być ze sklepu 🤣), kawałek cukinii, pół cebuli, ząbek czosnku, oliwa, masło, parmezan, sól, pieprz. Do dzieła, na patelnię łyżka masła i oliwy, ćwiartka cebuli w kostkę, czosnek praska, krótko przesmażyć, wsypać ryż, mieszać aż się pokryje tłuszczem 2-3 minuty, wlać bianco do odparowania, partiami wlewać bulion. W tym czasie na drugiej patelni na oliwie przesmażyć resztę cebuli, pokrojony seler, łodygi szparagów w małe kawałki, główki w całości, cukinię pociętą na wstążki obieraczką. Na 5 minut przed końcem warzywa dodać do ryżu, dorzucić garść szpinaku, sól, pieprz, parmezan. Całość trwała 18 minut, tak jak podany był czas na opakowaniu. Powiem tak - mnie przekonało. Ja chyba nie lubię masła dodawanego na koniec (wystarczy to do smażenia) i jak go nie dodałam to było super.
Ingredients
Directions
W ramach przekonywania Ani i siebie do risotto(też nie lubię tu ryżu i chyba już wiem czemu😉) zrobiłam primaverę. Składniki: na 1 porcję. Pół szklanki ryżu, szklanka bulionu warzywnego, 100 ml Bianco, 4 szparagi, pół łodygi selera naciowego, garść szpinaku z ogródka (może być ze sklepu 🤣), kawałek cukinii, pół cebuli, ząbek czosnku, oliwa, masło, parmezan, sól, pieprz. Do dzieła, na patelnię łyżka masła i oliwy, ćwiartka cebuli w kostkę, czosnek praska, krótko przesmażyć, wsypać ryż, mieszać aż się pokryje tłuszczem 2-3 minuty, wlać bianco do odparowania, partiami wlewać bulion. W tym czasie na drugiej patelni na oliwie przesmażyć resztę cebuli, pokrojony seler, łodygi szparagów w małe kawałki, główki w całości, cukinię pociętą na wstążki obieraczką. Na 5 minut przed końcem warzywa dodać do ryżu, dorzucić garść szpinaku, sól, pieprz, parmezan. Całość trwała 18 minut, tak jak podany był czas na opakowaniu. Powiem tak - mnie przekonało. Ja chyba nie lubię masła dodawanego na koniec (wystarczy to do smażenia) i jak go nie dodałam to było super.
